Chociaż było ich czterech?

  • Salomea

Chociaż było ich czterech?

28 May 2022 by Salomea

Odpowiedziała mu cisza. Milla zdjęła bejsbolówkę i przeczesała ręką spocone włosy. - Śniłam o tej chwili - powiedziała wreszcie. - O tym, kiedy znowu go spotkam. Marzyłam, by dorwać go w swoje ręce. Wydusić z drania wszystkie odpowiedzi. Nawet jeśli oznaczałoby to poświęcenie własnego życia. - O, na pewno byś je poświęciła. Wszyscy czterej goście nosili schowaną pod ubraniami broń. Może zauważyłaś. an43 50 Nie, nie zauważyła. Poza twarzą człowieka, którego ścigała od dziesięciu lat, nie zauważyła w zasadzie niczego. Cóż, wygląda na to, że facet, który ją tak brutalnie uziemił, przy okazji ocalił jej życie. KE pozywa Polskę w sprawie kodeksu łączności elektronicznej. Minister uspokaja Stękając ciężko, podniosła się na nogi. Zabrała koc porzucony nieopodal. Noktowizor leżał obok pobliskiego nagrobka. Pistolet, który miała w kieszeni, zniknął. Najwyraźniej zabrał go napastnik. Ból głowy wrócił, uderzając z nową siłą. Aż zemdliło ją od tępego pulsowania w skroniach. - Wracajmy do domu - powiedziała zmęczonym głosem. Być tak blisko i nic nie osiągnąć. Czuła gorzki smak porażki niby suchy popiół w ustach. W milczeniu wrócili do samochodu. Kiedy mijali knajpę, wściekłość znów zatrzęsła Millą. Pod wpływem impulsu cofnęła się do wejścia knajpy i pchnęła drzwi tak mocno, że uderzyły z impetem o ścianę. Zniszczone twarze miejscowych zwróciły się ku niej, patrząc z zaskoczeniem przez chmury wypełniającego lokal dymu. Nie weszła do środka. Zamiast tego powiedziała po hiszpańsku: - Jestem Milla Edge. Pracuję dla Poszukiwaczy w El Paso. Zapłacę dziesięć tysięcy dolarów temu, kto powie mi, jak znaleźć Diaza! W Meksyku musiał żyć z milion Diazów. Ale sądząc po ciszy, która zapadła w kantynie, natychmiast zrozumiano, o kogo chodzi. Zdarzało się jej przedtem oferować nagrody: już dziesięć lat temu za każdą informację prowadzącą do schwytania porywaczy Justina Boone'a. Potem były niezliczone łapówki, mordidas, i opłacona armia an43 51 informatorów. Takie efektowne wejście do zapyziałej knajpy w zabitej dechami wsi nie mogło przynieść nic dobrego, ale przynajmniej czuła, że coś robi. Człowiek, który zrujnował jej życie, był w tej wsi, za kościołem, i mógł nazywać się Diaz. Strzał na ślepo, ale... kto wie. W meksykańskich knajpach z zasady nie spotykało się kobiet (z Kadry wyjątkiem prostytutek). Jeden z miejscowych zaczął powoli się podnosić, w tym momencie Brian stanął za Millą, pozwalając się zauważyć. - Chodźmy - syknął, łapiąc ją mocno za ramię. Najwyraźniej nie żartował. . Milla wsiadła do starej półciężarówki, Brian zaraz po niej. Silnik odpalił od razu. Dwóch mężczyzn wyszło z knajpy, patrzyli, jak jankesi odjeżdżają. - Po co ci to było? - spytał Brian, wyraźnie zdenerwowany. - Zawsze powtarzasz, żeby niepotrzebnie nie ryzykować. A potem

Posted in: Bez kategorii Tagged: piotr żyła data urodzenia, męska fryzura do okrągłej twarzy, piotr żyła data urodzenia,

Najczęściej czytane:

s ...

szepcze jej imię. W przypływie paniki odwróciła się gwałtownie, lecz nie dostrzegła nikogo. To znaczy, ujrzała całą masę ludzi, lecz każdy spieszył w swoją ... [Read more...]

227

Może to go przekonało, a może pomógł jej przeraźliwy krzyk dobiegający z podwórza za domem. Bryan zerwał się na równe nogi, Jessica również, oboje skoczyli ku tylnym drzwiom. Bryan był pierwszy, ... [Read more...]

Lexus RZ 450e ujawniony, nie tylko wolant zamiast kierownicy zaskoczy na drodze

- Kelsey pojedzie zaraz za wami - zapewnił go

Dane. - Mam plany na wieczór. - Chcę tylko się upewnić, że nie zostawiamy po sobie bałaganu - wyjaśniła Kelsey. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:

Marmaris: na styku mórz
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.tren.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste