- Słucham klasycznej muzyki, ale nie wyłącznie. Folku

  • Salomea

- Słucham klasycznej muzyki, ale nie wyłącznie. Folku

28 May 2022 by Salomea

i country również. Popatrzyła na niego z niedowierzaniem. Czy to możliwe? - Posługujesz się swoimi wyobrażeniami na mój temat - miękko rzekł Tanner. - Wyobrażeniami, które mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Może powinnaś przestać. W gruncie rzeczy nic o mnie nie wiesz. - Poza tym, że chcesz się ożenić z moją przyjaciółką i wywieźć ją ze Stanów. - Co do tej sprawy... - zaczął Tanner. Shey nie chciała teraz tego słuchać. Uciszyła go ruchem ręki i skoncentrowała się na muzyce. Przyjemnie było poddać się magii chwili, zamknąć oczy, wystawić twarz na tchnienie ciepłego wiatru, wsłuchać się w dźwięki muzyki i szum wody. dzbanki Shey zrzuciła sandały i wyciągnęła się na kocu. Było bosko. Szkoda, że zespół tak szybko ogłosił przerwę. Wokół rozlegał się teraz gwar rozmów. - Wspaniale - wymamrotał Tanner. - Jest po prostu doskonale. - Doskonale? Z moich doświadczeń wynika, że może być dobrze, nawet bardzo dobrze, ale doskonale? Popatrzył na nią dziwnie, po czym odezwał się wolno: Kadry - Nie zgodzę się z tobą. Czasami naprawdę może być doskonale. Sam nieraz tego doświadczyłem. - Na przykład? Nie odpowiedział. Uśmiechnął się tylko i popatrzył tak, że zrobiło się jej gorąco. - Przestań! - prychnęła. - Co mam przestać? - zapytał z miną niewiniątka. Ten jego uśmiech, wyraz twarzy... Aż się prosi, by zaraz go pocałować. - Przestań tak na mnie patrzeć! - Tak? Znaczy jak? Określ to dokładniej. - Boże, czemu nie zadzwonisz po swoich kumpli i... Nie dokończyła, bo tuż obok rozległo się wesołe powitanie. Shey popatrzyła w tę stronę i jęknęła. - Jakieś problemy? - zapytał Tanner. - Nie, ale trzymaj się. - Shey, tak właśnie myślałyśmy, że to ty! - zgodnym chórem powiedziały dwie starsze panie, podchodząc do koca. Shey uśmiechnęła się z przymusem, choć najchętniej od razu dałaby drapaka. - Nie przedstawisz nas swojemu znajomemu? - zapytała Mabel, a towarzysząca jej Pearly Gates poparła ją gorąco. Obie pracowały w salonie piękności mieszczącym się naprzeciwko niedziele handlowe kawiarni „Monarch" i obie były doskonałe zorientowane we wszystkim, co działo się w mieście i w okolicy. Szczególnie Pearly nie przepuściła żadnej informacji dotyczącej lokalnej społeczności, a mimo to cieszyła się powszechną sympatią, bo zawsze chętnie służyła wiedzą i mądrą radą. - Oczywiście - rzekła Shey. - Mabel i Pearly, to jest Tanner Ericson. - Och, tak? - zdumiała się Pearly. - To książę naszej Parker? - Wiedzą, kim jestem? - cicho zapytał Tanner.

Posted in: Bez kategorii Tagged: dom kwaśniewskiej, duży nos u dziewczyny, marcin bosak,

Najczęściej czytane:

Nachyliła się ku nim.

- I w każdej chwili macie pamiętać, którędy do wyjścia. - Pamiętać, którędy do wyjścia - powtórzyła Nancy niczym zahipnotyzowana. ... [Read more...]

Mimo wszystko nie dawała jej spokoju myśl, że

Latham, zabijając pasierbicę, sam pozbawił się dochodu. Zaczęła przerzucać strony dziennika, koncentrując się na tych, które wcześniej tylko przejrzała. ... [Read more...]

gazeta

więcej przeciwko niemu nie będzie miał, będzie

musiał go wypuścić. Aha, poza tym Jorge i Dane wrócili. Ta informacja była zbyteczna, gdyż Dane i Jorge ... [Read more...]

Polecamy rowniez:

Polki poczucie atrakcyjności
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.tren.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste